Jak zmienią się polskie banknoty?

Średniowieczni władcy Polski będą lepiej zabezpieczeni. A my razem z nimi. NBP zlecił produkcję banknotów ze zmodernizowanymi zabezpieczeniami.

Wizerunki nowych pieniędzy zostaną upublicznione we wrześniu. W styczniu 2014 roku Narodowy Bank Polski ruszy z kampanią informacyjną na temat wymiany. Od kwietnia przyszłego roku pieniądze z obecnymi zabezpieczeniami będą stopniowo wycofywane z rynku, żeby zrobić miejsce dla królów po liftingu. Zmianom głównie ulegną zabezpieczenia rozpoznawalne tylko dla skanerów, liczarek czy sorterów.

Poczet polskich królów zaprojektowany jeszcze w 1995 roku przez Andrzeja Heindricha ulegnie tylko nieznacznym zmianom. Banknoty pozostaną papierowe, nie zmienią się ich wielkość i kolorystyka. — Nowe zabezpieczenia będą widoczne gołym okiem, ale za wcześnie jeszcze, aby o nich mówić – powiedział nam rzecznik NBP Przemysław Kuk. Narodowy Bank Polski wstrzymuje się z prezentacją nowych banknotów ze względów bezpieczeństwa.

Co jest powodem modernizacji? — Zmiany pozwolą obniżyć koszty produkcji banknotów – mówi Kuc i dodaje, że banki centralne przeprowadzają takie operacje średnio co 8 lat. U nas ostatni raz miało to miejsce 18 lat temu. Co więcej, banknoty zwyczajnie się zużywają – średni okres trwałości tych z Mieszkiem czy Bolesławem Chrobrym to 18 miesięcy, tych z Zygmuntem Starym – kilka lat.

Banknoty z nowymi zabezpieczeniami będą wprowadzane stopniowo. Obawiać nie muszą się też osoby trzymające walutę w materacach. Obecnie funkcjonujące banknoty bezterminowo pozostaną prawnym środkiem płatniczym.

Według Gazety Wyborczej NBP rozważa też zmianę stopu, z jakiego wykonuje się 1-, 2- i 5-groszówki. Taki zabieg ma obniżyć koszty emisji monet. Modernizacja grosiwa miałaby dać rocznie 20 mln złotych oszczędności.

0 komentarzy